W wyniku agresji Rosji w Ukrainie swoje domy opuściło już kilka milionów dzieci,
z czego większość z nich znalazło schronienie w Polsce. Poznały, co to podroż w nieznane, strach, bezradność, trudny do opisania stres i realne zagrożenie życia. Wiedzą, jak to jest nagle zostawić wszystko i budować swój dziecięcy świat na nowo.
Celem kampanii #WojnaToNieZabawa jest pokazanie ucieczki przed trwającą wojną w Ukrainie z perspektywy dziecka, które w jednej chwili, często nieświadome, co dokładnie się dzieje, odruchowo zabiera ze sobą ukochaną zabawkę i rusza w podróż, która odbije piętno na całym jego życiu. Zabawka, najczęściej przytulanka, to pamiątka szczęśliwego życia wśród bliskich osób i talizman, który ma utrzymać wspomnienia lub najlepiej cofnąć czas. Dzieci, które zostawiły swój świat w Ukrainie wiedzą, że wojna to nie zabawa.
Bohaterki spotu
Poznaj historię bohaterek nagrania – Igę i Ksenię. Dziewczynki na czas nagrań, wymieniły się rolami życiowymi.
Ksenia
Jest Ukrainką. Ma 8 lat. Uciekła z Ukrainy z mamą i siostrą. Jechała do Polski 3 dni. Przypadek sprawił, że dojechały na Pomorze. Wsiadły do najszybciej odchodzącego z Warszawy pociągu. Wysiadły w Gdyni z małymi plecaczkami. Ksenia chodzi do nowej szkoły, poznaje nowe koleżanki i kolegów. Coraz lepiej komunikuje się po polsku. W Ukrainie miała swój pokój, chodziła do szkoły muzycznej lubiła odpoczywać w weekend po tygodniu nauki. Tęskni za swoim psem, kotem i chomiczkami. Za tatą i dziadkami. Za swoją szkołą. W kampanii Ksenia gra dziecko polskie, które przekazując dziecku z Ukrainy swoją przytulankę, zaprasza do zabawy i symbolicznie, do swojego świata.
Iga
Jest Polką. Ma 10 lat. Mieszka z mamą, tatą i braćmi w Gdańsku. Po szkole spotyka się z przyjaciółkami, chodzi na gimnastykę i gra na perkusji. Ma psa, kota i rybki. W lutym br. jej dziadek i babcia przyjęli pod swój dach rodziny z Ukrainy. Wśród nowych członków rodziny są dzieci. Iga bardzo przeżywa to, co dzieje się w Ukrainie. Angażuje się w pomoc, przygotowała dla gości upominki i pomagała w przygotowaniu pokoi dla gości. W kampanii Iga gra dziewczynkę, która przyjechała do Polski z Ukrainy w ucieczce przed wojną.
W wyniku agresji Rosji w Ukrainie swoje domy opuściło już kilka milionów dzieci, z czego większość z nich znalazło schronienie w Polsce. Poznały, co to podroż w nieznane, strach, bezradność, trudny do opisania stres i realne zagrożenie życia. Wiedzą, jak to jest nagle zostawić wszystko i budować swój dziecięcy świat na nowo. To od nas – gospodarzy – i naszego zachowania zależy, czy mali Ukraińcy odzyskają w najbliższym czasie choćby częściowe poczucie bezpieczeństwa.
Każde z ukraińskich dzieci chce wrócić do swojego domu: do swoich pokoi, łóżeczek, do swoich zwierząt, zabawek. Chcą powrotu do swojego dawnego życia. Chcą bawić się ze swoimi koleżankami i kolegami. Chcą wrócić do szkolnych i przedszkolnych klas. Chcą rozumieć nauczycieli podczas lekcji. Chcą znowu zobaczyć swoich ojców i dziadków.
Nie mogą. W swoich domach w Ukrainie nie byłyby bezpieczne.
W Polsce, poszły do szkoły, starają się zaadoptować. Starają się znowu być częścią szkolnej społeczności. Chcą przynależeć, być lubiane i akceptowane. Radzą sobie z trudnymi pytaniami rówieśników. Znoszą wskazywanie palcem, że są Ukraińcami, że są uchodźcami. Słyszą, że zabierają miejsce w szkolnej klasie, że blokują miejsce polskim dzieciom u lekarza. Że przez nich są większe kolejki. Że podobno ich rodzice doprowadzą budżet Polski do ruiny. Słyszą, czują i rozumieją.
Dzieci z Ukrainy, gdyby tylko mogły, wróciłyby do swoich domów. Gdyby tylko mogły, wojnę chciałyby znać tylko z książek historycznych, a swój czas spędzać z bliskimi na codziennych czynnościach jak dawniej. Nowe zabawki nie załatwią sprawy.
#WojnaToNieZabawa
Pomóż dzieciom z Ukrainy!
Jak możesz pomóc niematerialnie?
uważaj na słowa:
nie mów przy swoich dzieciach, że Ukraińcy zabierają nam miejsce w szkołach czy przychodniach
bądź mądry:
tłumacz swojemu dziecku, jak ważne jest, aby starało się nie wykluczać z zabawy kolegów i koleżanek z Ukrainy
uprzedzaj fakty:
daj znać swojemu dziecku, żeby nie wypytywało nowych kolegów o szczegóły ucieczki przed wojną
pokaż wyrozumiałość:
nie oczekuj, że dziecko, które uciekło przed wojną, będzie tylko beztrosko się bawić
wykaż empatię:
weź pod uwagę, że wiele z Ukraińskich dzieci potrzebuje pomocy psychologicznej, a jej nie otrzymuje
myśl racjonalnie:
pamiętaj, że gdyby tylko mogły, wróciłyby do siebie. Dzieci z Ukrainy nie są winne, że musiały uciekać, przy czym – tak jak dzieci z Polski – mają prawo do bezpieczeństwa i akceptacji.
Jeden uśmiech może zdziałać więcej niż nowa zabawka!
Copyrights Personal PR © 2022